Bezpieczny komputer – lista cyfrowych grzechów Polaków jest długa

Pandemia COVID-19 spowodowała, że z dnia na dzień przenieśliśmy wiele aktywności naszego życia do online’u. Zdalna szkoła, praca z domu, e-zakupy, bankowość elektroniczna czy telemedycyna – to tylko kilka przykładów z naszej nowej codzienności i rozwiązań, z którymi bardzo szybko musieliśmy się oswoić. I choć coraz więcej usług realizujemy w formie cyfrowej, to niestety nie idzie to w parze z troską o bezpieczeństwo naszych urządzeń elektronicznych i pozostawianych w nich danych osobowych. Lista cyfrowych grzechów Polaków jest długa.

Jak wynika z sierpniowego badania Krajowego Rejestru Długów i serwisu ChronPESEL.pl, aż 3 na 4 Polaków obawia się utraty danych osobowych w wyniku działalności cyfrowych oszustów. Niemal 7 na 10 osób martwi się, że źródłem wycieku wrażliwych danych będzie ich komputer lub telefon, ale jednocześnie aż 1/3 internautów nie zabezpiecza swojego komputera hasłem. Niestety na tym nie kończy się lista naszych przewinień. Jak się okazuje, tylko połowa z nas aktualizuje na bieżąco oprogramowanie, a nawet co 5. komputer pozostaje bez ochrony antywirusowej.

Równie niepokojące wnioski płyną z badania Warszawskiego Instytutu Bankowości i Związku Banków Polskich „Postawy Polaków wobec cyberbezpieczeństwa 2020”, w ramach którego aż 2/3 badanych przyznało, że stosuje te same hasła do logowania do rożnych kont. Ponadto aż 13 na 100 Polaków w żaden sposób nie zabezpiecza dostępu do zawartości swojego smartfona. Taka niefrasobliwość i lekkomyślność może nas słono kosztować, czego stajemy się być coraz bardziej świadomi – już 57 proc. badanych osób dostrzega potrzebę poszerzania wiedzy w zakresie kompetencji cyfrowych i cyberbezpieczeństwa.

Fundacja Rozwoju Rynku Finansowego przygotowała kilka porad, jak dbać o bezpieczeństwo naszej e-tożsamości i cyfrowego portfela.

  • Nie odkładajmy na później aktualizacji systemu

Chyba każdy z nas ma na sumieniu niejednokrotne zbagatelizowanie komunikatu o konieczności aktualizacji oprogramowania, odkładając tę czynność na wieczne potem. Tymczasem, wyskakujące co jakiś czas na ekranie komputera powiadomienie o pojawieniu się nowej wersji danego systemu, programu czy aplikacji, to ważna informacja, której nie powinniśmy ignorować. Regularna aktualizacja systemu to podstawowy krok do zachowania bezpieczeństwa naszego urządzenia, gdyż z każdą nową wersją systemu uzupełniane są wcześniejsze luki nie tylko w funkcjonalności danej aplikacji czy programu, ale też w zasadach zachowania bezpieczeństwa i prywatności. Aktualizacja ma za zadanie skorygować wcześniej pojawiające się błędy. Zatem, gdy tylko przy programach, z których korzystamy pokaże się ikonka sygnalizująca pojawienie się nowej wersji, powinniśmy bezzwłocznie ją zainstalować. Co ważne, dotyczy to nie tylko aplikacji antywirusowych, ale także wszystkich innych, jakie mamy zainstalowane na swoim urządzeniu, w tym przeglądarki internetowej, wtyczki flash czy programu do obsługi poczty.

  • Stosujmy silne hasła

Stosowanie tych samych haseł do różnych aplikacji i kont to niewybaczalny grzech. Podobnie jak stosowanie haseł w stylu: „12345”, „qwerty” czy data urodzin lub imię dziecka bądź naszego czworonoga. Złamanie takiego hasła przez profesjonalistę zajmuje dosłownie kilka sekund! Silne hasło powinno składać się z co najmniej 8 znaków, w tym cyfr, małych i dużych liter, a najlepiej dodać także jakiś znak specjalny. I co ważne, nie poprzestawajmy tylko na utworzeniu takiego hasła, ale pamiętajmy o jego regularnej zmianie. Pilnujmy też, by nikt oprócz nas nie wiedział o stosowanych przez nas hasłach i aby do każdego systemu mieć inne hasło.

  • Unikajmy stron bez certyfikatu SSL

Sprawdzajmy, czy strony internetowe, na jakie wchodzimy są zabezpieczone certyfikatem SSL. Jeśli w pasku adresowym nie ma kłódeczki, to dla nas ostrzeżenie, że dana strona stwarza zagrożenie i dalsze pozostanie na niej jest ryzykowne. A szczególnie niebezpieczne jest pozostawienie na niej jakichkolwiek danych. Wzmożoną czujność powinniśmy zachować także wtedy, gdy adres danej witryny jest dość długi lub mocno odbiega od innych, dobrze nam znanych adresów. Nie wchodźmy też na nieznane i podejrzane strony, do których link otrzymaliśmy mailem lub poprzez komunikator. I tu kolejna rada – przed odczytaniem wiadomości, otworzeniem załączników i kliknięciem w link zawartym w wiadomości sprawdzajmy, czy adres nadawcy się zgadza i czy nie jest to próba oszustwa i wyłudzenia naszych danych.

  • Ostrożnie korzystajmy z publicznej sieci wifi

Publiczna sieć wifi, np. w kawiarni, na lotnisku lub w hotelu, która co prawda jest darmowa, ale często też niezabezpieczona, powinna być dla nas ostatecznością. Zdecydowanie bezpieczniejsze jest korzystanie z własnego pakietu danych w telefonie lub komputerze. Jeśli jednak jesteśmy do tego zmuszeni, to pamiętajmy, aby wylogować się wcześniej ze wszystkich aplikacji, np. z banku, konta w mediach społecznościowych, poczty elektronicznej. Korzystając z niezaufanej sieci, unikajmy dokonywania przelewów czy innych transakcji w bankowości elektronicznej – nasze dane mogą być bowiem szybko przechwycone przez cyberprzestępców. Nie mamy zresztą pewności, czy sieć, z jakiej aktualnie korzystamy faktycznie przynależy do kawiarni, czy zbieżna nazwa ma nas celowo wprowadzić w błąd i uśpić naszą czujność. Z tego też względu zawsze samodzielnie wpisujmy adresy stron, na jakie chcemy wejść i sprawdzajmy czy dana strona jest zabezpieczona (patrz punkt wyżej).

  • Nie dajmy się zwieść cyberprzestępcom

Nawet jeśli mamy problem z naszym urządzeniem – coś w nim nie działa lub nie wiemy, jak dokonać jakiejś czynności – bezwzględnie unikajmy przekazywania zdalnego dostępu do naszego komputera lub telefonu nieznanym osobom. Faktycznie istnieją do tego specjalne programy, które niekiedy okazują się bardzo użyteczne, ale nie mając pewności, kto jest po drugiej stronie ekranu i jakie ma zamiary, nie używajmy ich. Takie zachowanie może po prostu źle się dla nas skończyć. Nie przekazujmy też naszych danych osobom trzecim, nawet jeśli miałby być to tylko adres e-mail. Uważajmy też na reklamy, które informują o niebotycznych przecenach lub promocjach oraz na oferty inwestycyjne, które kuszą wysokimi zyskami w krótkim czasie – wszelkie tego typu ogłoszenia są najczęściej próbą wyłudzenia naszych danych lub uzyskania dostępu do naszego komputera, a więc najlepiej je ignorować, nie klikać w nie, a wszystkie podejrzane maile oznaczać jako SPAM.

LOKALIZACJA

  • Ul. Piękna 15/16,
    00-549 Warszawa

  • +48 22 55 99 496

  • kontakt@frrf.pl

KONTAKT DLA MEDIÓW

  • Katarzyna Korycka

    Katarzyna Korycka

    PR Manager
    katarzyna.korycka@frrf.pl
    tel. 600 400 223

PROFILE SPOŁECZNOŚCIOWE

Przewiń do góry