Czerwiec przyniósł duże osłabienie sprzedaży na rynku pożyczek. Choć liczba przyznanych przez branżę pożyczek utrzymała się na poziomie podobnym do zeszłego roku, wartość udzielonego finansowania spadła w relacji rok do roku aż o 15 procent. Instytucje pożyczkowe udzieliły w czerwcu, z wyłączeniem segmentu BNPL, 310 tys. kredytów na kwotę 989 milionów złotych. Po raz kolejny wyraźnie spadła także średnia wartość pojedynczej pożyczki do kwoty najniższej od dwóch lat – 3186 złotych. Czerwiec był pierwszym pełnym miesiącem obowiązywania nowych przepisów w zakresie oceny zdolności kredytowej i jednocześnie był to pierwszy miesiąc, od około dwóch lat, w którym sprzedaż pożyczek osiągnęła ujemną dynamikę w ujęciu rocznym mimo wysokiego popytu.
Zainteresowanie pożyczkami utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie
Liczba odpytań w sprawie klientów aplikujących o pożyczkę utrzymuje się w pobliżu rekordowych wartości oscylujących wokół 900 tys. szt. miesięcznie, co oznacza, że dziennie kierowanych jest ponad 40 tys. odpytań. W czerwcu wynik rynku wyniósł 883,2 tys. odpytań wobec 931,8 tys. miesiąc wcześniej i wobec 829,8 tys. szt. w czerwcu 2022 r., co stanowi kolejno spadek o 5,2 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca i wzrost o 6,4 proc. w ujęciu rok do roku.
Zmienność danych w ostatnich raportowanych okresach w znacznym stopniu wynikała z różnic w liczbie dni roboczych w poszczególnych miesiącach – w miesiącach, w których tych dni jest więcej rynek pokazuje zazwyczaj wyższe wartości. Korygując dane miesięczne o liczbę dni roboczych, można zauważyć nieco słabszy styczeń i luty obecnego roku oraz stopniową poprawę od marca. Po korekcie, szczyt odczytów rynek osiągnął w maju, z kolei w czerwcu nastąpił 5,2 proc. spadek.
Mimo odnotowanego w czerwcu spadku, liczba odpytań kierowanych przez instytucje pożyczkowe do baz dłużnych jest wciąż wysoka i świadczy o znacznym popycie na pożyczki konsumenckie, który niekoniecznie przekłada się na ich sprzedaż. Trudno jednoznacznie ocenić, jaki efekt w dłuższej perspektywie czasowej może przynieść niezaspokojony popyt na finansowanie pozabankowe. Jednym z przypuszczeń jest ograniczenie konsumpcji, z którym mamy do czynienia już od kilku miesięcy mimo poprawy nastrojów konsumenckich, a który to jest naturalnym zjawiskiem współwystępującym przy niższej dostępności finansowania. Niemniej nie można wykluczyć także tego scenariusza, że przynajmniej część klientów będzie poszukiwała finansowania w innych źródłach.


Liczba przyznanych pożyczek utrzymuje się na stabilnym poziomie, jednak znacząco spada wartość udzielonego finansowania
W czerwcu liczba udzielonych pożyczek spadła do poziomu 310 tys. sztuk, co przekłada się na spadek o 5,5 proc. względem maja, kiedy to przyznano 328 tys. pożyczek. W porównaniu do czerwca 2022 roku liczba udzielonych pożyczek niemal nie zmieniła się – spadła delikatnie z poziomu 311 tys. sztuk, tj. o 0,3 proc. W przypadku wartości udzielonego finansowania dane czerwcowe wyglądają diametralnie gorzej. Względem maja branża odnotowała spadek o 13,0 proc., do 0,99 mld złotych. W ujęciu rocznym spadek był jeszcze głębszy, wynosząc 15,2 procent. Nominalnie są to wyniki najniższe od lutego, który to tradycyjnie jest dla branży słabszym miesiącem. Dane wyglądają jednak jeszcze gorzej, gdy uwzględni się różnice w dniach roboczych między lutym a czerwcem. Po przeliczeniu wartości udzielonego finansowania na dzień roboczy okazuje się, że czerwiec był najsłabszym miesiącem pod kątem sprzedaży od ponad roku.
Odnotowane przez branżę spadki w zakresie wartości udzielonego finansowania mogą wynikać ze zmian w polityce kredytowej pożyczkodawców w związku z wejściem w życie kolejnej tury przepisów z tzw. ustawy antylichwiarskiej, zaostrzających wymogi oceny zdolności kredytowej konsumenta. Teza ta jest tym bardziej prawdopodobna, że czerwiec był pierwszym pełnym miesiącem obowiązywania nowych regulacji, a baza podmiotów uczestniczących w systemie wymiany informacji pozostała niezmieniona w stosunku do maja br., co pozwala wykluczyć wpływ efektu bazy na przedstawiane dane. Równocześnie dane za ten okres nie są obarczone efektem sezonowości, gdyż dotychczas czerwiec był względnie dobrym miesiącem dla branży pod względem sprzedaży, a ewentualne spadki sektor odnotowuje zwykle na początku roku oraz w przypadku istotnych zdarzeń społeczno-gospodarczych, jednak tych ostatnich nie zaobserwowano w raportowanym okresie. Z kolei popyt w ujęciu liczbowym utrzymuje się na porównywalnym poziomie, co najprawdopodobniej wynika z sytuacji makroekonomicznej, w tym zwłaszcza z powodu bardzo wysokiej inflacji.
Jednocześnie warto podkreślić, że istotne różnice w danych dot. sprzedaży w instytucjach pożyczkowych prezentowanych przez Fundację Rozwoju Rynku Finansowego na podstawie danych CRIF a Biuro Informacji Kredytowej za okres czerwiec 2023 r. w szczególności w obszarze dynamiki sprzedaży w ujęciu rocznym, wynikają z faktu, że pokrycie obu baz nie jest tożsame, o czym świadczą m.in. różnice w zakresie wartości udzielonego finansowania przez branżę w zeszłym roku. Wartość pożyczek przyznanych przez instytucje pożyczkowe raportujących do BIK w 2022 r. wyniosła 9,1 mld zł[1], natomiast wartość ta dla instytucji pożyczkowych korzystających z rozwiązania CRIF wyniosła 13,3 mld złotych. Jeśli założyć, że rozkład średniej wartości pożyczek wpisanej do obu systemów był podobny, to nawet przy utrzymaniu poziomu sprzedaży w branży, BIK będzie zgłaszał wzrosty aż uzupełni swój zasób do poziomu zasobu CRIF, większego na koniec 2022 roku o 46 proc. Na aktualne dane BIK oddziałują zatem dwa czynniki – wraz z wejściem w życie od 18 maja br. nowych zasad oceny zdolności kredytowej konsumentów do bazy BIK dołączyły nowe podmioty, ponadto pozostałe instytucje pożyczkowe zaczęły raportować całą sprzedaż (wcześniej tylko na podstawie zgody pożyczkobiorcy) oraz część podmiotów zaraportowała do bazy BIK dane o transakcjach historycznych. Przez co trudno aktualnie oszacować tylko na danych bazy BIK rzeczywistą dynamikę sprzedaży w relacji rok do roku, która nie byłaby obarczona powyższymi czynnikami.


Średnia kwota pożyczki niższa niż w 2019 roku
Średnia wartość pojedynczej pożyczki spadła w czerwcu do poziomu 3 186 zł, a więc o 7,9 proc. w stosunku do maja, kiedy to wynosiła 3 459 zł. W stosunku rok do roku seria spadkowa trwa już szósty miesiąc z rzędu, osiągając 14,9 proc. spadek względem analogicznego miesiąca ubiegłego roku. Redukcja średniej wartości udzielanej pożyczki prawdopodobnie jest konsekwencją zmian oferty produktowej przez firmy pożyczkowe. Trudno oszacować, do jakiego poziomu spadną w kolejnych miesiącach wartości średniej pożyczki. Dane tygodniowe wskazują na odczyty w pobliżu poziomu 3 tys. zł, w których od kilku tygodni widoczna jest stabilizacja. Obecnie osiągane poziomy są niższe od osiąganych przez branżę jeszcze w 2019 roku. Warto zauważyć, że od tamtego czasu wynagrodzenia w gospodarce, jak i inflacja istotnie wzrosły.
Z tego względu w obecnie taka pożyczka w ujęciu realnym jest warta zauważalnie mniej.

Dane prezentujące wyniki poszczególnych tygodni czerwca względem średniotygodniowych odczytów poprzedniego miesiąca pokazują bardzo słabe odczyty w pierwszej połowie miesiąca. Nieco wyższe wartości rynek osiągnął w tygodniu rozpoczynającym się 12 czerwca, by w ostatnim prezentowanym tygodniu z powrotem się osłabić. Dane o wartości udzielonych pożyczek w każdym z analizowanych tygodni były słabsze od danych dotyczących liczby udzielanych pożyczek, co jest wynikiem spadku średniej wartości pożyczki w okolice poziomów 3 tys. zł na pożyczkę.

Wskaźnik dot. średniej liczby odpytań ws. klientów aplikujących o finansowanie wobec średniej liczby unikatowych klientów wyniósł w ubiegłym miesiącu 3,36 zapytania na klienta, co oznacza niewielki spadek względem poprzedniego miesiąca, o 0,02 zapytania. Dane zachowują się względnie stabilnie, utrzymując się na nieznacznie niższych poziomach od rekordowych odczytów z przełomu roku. W dalszym ciągu więc utrzymuje się istotny popyt na pożyczki, który jednak nie jest zaspokajany przez firmy pożyczkowe. Dzieje się to w czasie trudnej sytuacji gospodarczej.

Liczba aktywnych firm
W czerwcu liczba aktywnych podmiotów (tj. instytucji pożyczkowych, które w danym okresie udzieliły choć jednej pożyczki) uczestniczących w rozwiązaniu CRIF wyniosła 36 firm, z czego 5 firm to podmioty działające w segmencie odroczonej płatności (BNPL – buy now, pay later). Po wycofaniu się z rynku kolejnych podmiotów w marcu br., na dwa miesiące przed wejściem w życie nowych zasad oceny zdolności kredytowej konsumentów, liczba firm operujących w sektorze aktualnie utrzymuje się na podobnym poziomie. Nie można jednak wykluczyć dalszego kurczenia się rynku, mając na uwadze, że branża przechodzi głębokie zmiany i mierzy się z nowymi obowiązkami, a od stycznia 2024 r. wymogi formalne wobec instytucji pożyczkowych istotnie wzrosną.

Podsumowanie
Na rynku utrzymuje się wysokie zainteresowanie produktami pożyczkowymi, o czym świadczą zarówno wysoka liczba udzielanych pożyczek, jak i dane dotyczące aplikacji. W przypadku tych drugich następuje proces stabilizacji na wysokich poziomach, co potwierdza spadek dynamiki do +6,4 proc. r/r wobec wartości nierzadko osiągających wysokie dwucyfrowe wartości w poprzednich miesiącach. Średnia wartość pożyczki utrzymuje się w ostatnich tygodniach na poziomie około 3 tys. zł, co jest wartością
o 10-14 proc. niższą niż osiąganą przez rynek w 2019 roku. W kontekście aktualnych poziomów wynagrodzeń, jak i poziomu cen, wobec analogicznych danych przed czterema laty, obecnie udzielana pożyczka jest warta istotnie mniej, a tym samym stanowi zauważalnie niższe obciążenie dla pożyczkobiorcy. Zgromadzone dane wskazują, że wyraźne spadki w zakresie wartości udzielanego finansowania nie są efektem zewnętrznych czynników makroekonomicznych, czy braku zainteresowania konsumentów uzyskaniem pożyczki, lecz efektem nowych regulacji prawnych w zakresie oceny zdolności kredytowej konsumentów, które obowiązują od 18 maja br. Spadek wartości udzielanych pożyczek hamuje rozwój rynku, co nie jest zjawiskiem pożądanym. Ponadto, wobec utrzymującego się wysokiego popytu, powinien być odczytywany jako sygnał alarmujący, wskazujący na trudności konsumentów z otrzymaniem finansowania i możliwością poszukiwania go w innych źródłach.
[1] Z wykresu usunięto mniej istotne kategorie takie jak: pojazdy samochodowe, motocykle, części, pozostała sprzedaż detaliczna w niewyspecjalizowanych sklepach, prasa, książki, pozostała sprzedaż w wyspecjalizowanych sklepach, a także kategorię pozostałe.
[2] Podsumowanie 2022 roku na rynku kredytów i pożyczek, Biuro Informacji Kredytowej, styczeń 2023 r.,
https://media.bik.pl/informacje-prasowe/789059/bik-podsumowuje-2022-r-na-rynku-kredytow-i-pozyczek-oraz-prognozuje-2023-r