W lipcu sprzedaż pożyczek pozabankowych delikatnie odbiła po wyjątkowo słabym dla branży czerwcu, wciąż jednak wyniki sektora w ujęciu wartościowym są niższe niż przed rokiem. Instytucje pożyczkowe udzieliły w lipcu 315 tys. pożyczek na kwotę 1,04 mld zł, co w relacji rok do roku oznacza wzrost o 3,5 proc. pod względem liczbowym i 8,3 proc. spadek pod względem wartości. Przy założeniu stabilizacji wyników na poziomie osiągniętym przez branżę w lipcu, negatywne dynamiki w ujęciu rocznym w zakresie wartości udzielanego finansowania utrzymają się przynajmniej do końca roku.
Popyt na pożyczki wciąż wysoki – liczba odpytań ws. klientów o 17 proc. wyższa niż przed rokiem
Dane dotyczące liczby odpytań w sprawie klientów aplikujących o pożyczkę już od trzech miesięcy przekraczają poziom 900 tys. odpytań miesięcznie. W lipcu nastąpił symboliczny spadek względem czerwca, w wysokości -0,7 proc. do poziomu 906,3 tys. odpytań. Natomiast w porównaniu do lipca zeszłego roku w dalszym ciągu notowany jest dosyć wysoki, dwucyfrowy wzrost o wartości +17,0 proc. rok do roku. Odnotowane wyniki sugerują utrzymywanie się wśród konsumentów znacznego popytu na pożyczki – co godzinę do baz dłużnych wpływa ze strony instytucji pożyczkowych ponad 1200 odpytań o raport historii kredytowej osoby aplikującej o środki. Niewątpliwie pozytywny wpływ na popyt może mieć dosyć wymagająca sytuacja makroekonomiczna. Zapotrzebowanie na finansowanie pozabankowe nie jest jednak w pełni zaspokajane przez rynek. Świadczą o tym wciąż wyraźne spadki w zakresie wartości przyznanego przez branżę finansowania, a także dane dotyczące ogólnego poziomu konsumpcji, według których sprzedaż detaliczna utrzymuje się na znacznie niższych poziomach niż przed rokiem.
Duże zainteresowanie pożyczkami nie przekłada się na wyniki sprzedaży
W lipcu liczba udzielonych pożyczek nieznacznie wzrosła wobec czerwca. Wzrost do 315 tys. sztuk w minionym miesiącu z 310 tys. sztuk w czerwcu przełożył się na dynamikę +1,7 procent. Odczyty w zakresie liczby udzielanych pożyczek są względnie stabilne od dłuższego czasu. W analogicznym okresie ubiegłego roku liczba ta wynosiła 304 tys. sztuk, co przekłada się na dynamikę +3,5 procent. Wartość udzielonego finansowania również lekko poprawiła się względem czerwca, osiągając kwotę 1,04 mld zł, tj. o +4,3 proc. więcej miesiąc do miesiąca, przy czym należy mieć na uwadze, że czerwiec upłynął branży pod znakiem głębokich spadków. Odnotowanego wzrostu w ujęciu miesięcznym nie można zatem traktować jako nagłego ożywienia akcji kredytowej, gdyż nadal w relacji rok do roku branża udziela finansowania na poziomie niższym niż rok wcześniej. W ujęciu rocznym rynek odnotował w lipcu spadek w wysokości -8,3 procent.
Lipiec ma taką samą liczbę dni roboczych jak czerwiec bieżącego roku oraz lipiec ubiegłego roku – wszystkie miesiące mają 21 dni roboczych. Tym samym dane nie wymagają korekty. Na pozytywne dynamiki rok do roku są jednak niewielkie szanse z uwagi na dobre rezultaty, jakie rynek odnotowywał w drugiej połowie zeszłego roku – obecnie wartość udzielanego finansowania jest ok. 15 proc. niższa wobec wspomnianych miesięcy.
Średnia kwota pojedynczej pożyczki zdecydowanie niższa niż rok wcześniej
Średnia wartość udzielonej pożyczki nieznacznie odbiła względem czerwca. W lipcu wyniosła 3 284 zł, co przekłada się na wzrost o +2,6 proc. w porównaniu do miesiąca wcześniej. Mimo symbolicznego wzrostu w ujęciu miesięcznym, dane w ujęciu rocznym wskazują na spadki. W stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku średnia wartość pożyczki wykazuje się ujemną dynamiką wynoszącą -11,4 proc. Spostrzeżenia FRRF prezentowane w poprzedniej edycji opracowania pozostają aktualne. Obecnie osiągane poziomy średniej wartości pożyczki są najniższe od pierwszego roku pandemii COVID-19.
Spadek średniej kwoty udzielanej pożyczki może być konsekwencją zmian oferty produktowej przez firmy pożyczkowe. Przypomnijmy, że wskutek tzw. „ustawy antylichwiarskiej”, branża od grudnia 2022 r. funkcjonuje w nowym, znacznie obniżonym reżimie kosztów pozaodsetkowych w formule 10+10, co sprawiło, że część instytucji pożyczkowych przebudowała ofertę w kierunku produktów krótkoterminowych, których wartość jest z reguły niższa niż pożyczki udzielane na dłuższy okres. Dodatkowo od drugiej połowy maja br. obowiązują nowe zasady zaostrzające kryteria oceny zdolności kredytowej, co w efekcie prowadzi do obniżenia scoringu i tym samym zdolności kredytowej wielu konsumentów.
Dane prezentujące wyniki poszczególnych tygodni lipca względem średniotygodniowych odczytów poprzedniego miesiąca pokazują stabilizację w czterech z pięciu tygodni miesiąca. Zauważalnie lepsze wartości rynek osiągnął w tygodniu rozpoczynającym się 10 lipca. Przez większość miesiąca osiągane wyniki były niemal dokładnie na poziomie średniotygodniowych odczytów czerwca.
Wskaźnik dot. średniej liczby odpytań ws. klientów aplikujących o finansowanie wobec średniej liczby unikatowych klientów wyniósł w ubiegłym miesiącu 3,32 zapytania na klienta, co stanowi niewielki spadek względem poprzedniego miesiąca, o -0,07 zapytania. Dane zachowują się względnie stabilnie, utrzymując się na nieznacznie niższych poziomach od rekordowych odczytów z przełomu roku. Oznacza to, że utrzymuje się istotny popyt na pożyczki, który jednak nie jest zaspokajany przez firmy pożyczkowe.
Liczba aktywnych firm
Liczba aktywnych podmiotów (tj. instytucji pożyczkowych, które w danym okresie udzieliły choć jednej pożyczki) utrzymuje się od marca na stabilnym poziomie. Według stanu na koniec lipca 2023 r. w systemie wymiany informacji kredytowej firmy CRIF uczestniczy 31 tradycyjnych instytucji pożyczkowych oraz 5 podmiotów specjalizujących się w segmencie odroczonej płatności (BNPL – buy now, pay later). Pytaniem otwartym jest zachowanie status quo w kolejnych miesiącach. Instytucje pożyczkowe coraz mocniej odczuwają skutki ostatnich zmian legislacyjnych, w tym zaostrzenie wymogów oceny zdolności kredytowej, a przypomnijmy, że to nie koniec zmian dla branży. Od stycznia 2024 r. sektor znajdzie się pod nadzorem KNF, co wiąże się z dodatkowymi wymogami dla instytucji pożyczkowych, w tym m.in. koniecznością ponoszenia kosztów nadzoru.
Podsumowanie
Lipiec na rynku pożyczkowym przyniósł umiarkowane odreagowanie sporych spadków z poprzedniego miesiąca, kiedy sprzedaż zauważalnie tąpnęła do wartości poniżej 1 mld PLN – w lipcu 2023 r. rynek odnotował wzrost o +4,3% miesiąc do miesiąca. W skali roku dynamika pozostaje wyraźnie ujemna i wynosi -8,3%. Dane rok do roku pokazują jednak w dalszym ciągu zauważalne spadki sprzedaży nowych pożyczek i taki stan, przy założeniu stabilizacji rynku na obecnych poziomach, utrzyma się co najmniej do końca obecnego roku. Warto mieć na uwadze, że wartość sprzedaży spada przy zauważalnie pogorszonej sytuacji ekonomicznej wynikającej przede wszystkim z wysokiej inflacji. Jednocześnie utrzymuje się znaczące zainteresowanie pożyczkami konsumenckimi, co potwierdzają dane o liczbie odpytań w sprawie klientów aplikujących o pożyczkę. Oznacza to, że firmy pożyczkowe stosują mocną selekcję. Średnia wartość pożyczki utrzymuje się w ostatnich tygodniach na poziomie ok. 3 tys. zł, co jest wartością 10-14 proc. niższą niż osiąganą przez rynek w 2019 roku. W kontekście aktualnych poziomów wynagrodzeń, jak i poziomu cen, wobec analogicznych danych przed czterema laty, obecnie udzielana pożyczka jest warta istotnie mniej, a tym samym stanowi zauważalnie niższe obciążenie dla budżetu domowego konsumenta.
[1] Z wykresu usunięto mniej istotne kategorie takie jak: pojazdy samochodowe, motocykle, części, pozostała sprzedaż detaliczna w niewyspecjalizowanych sklepach, prasa, książki, pozostała sprzedaż w wyspecjalizowanych sklepach, a także kategorię pozostałe.