Decyzja o zaciągnięciu pożyczki powinna być zawsze dobrze przemyślana. Przed podpisaniem umowy oszacujmy wysokość kwoty, jakiej potrzebujemy oraz zastanówmy się jaka wysokość miesięcznych rat nie będzie stanowiła dla nas zbyt dużego obciążenia – to z kolei będzie podstawą, aby określić optymalny czas trwania umowy kredytowej. Zawierając umowę, koniecznie zapoznajmy się wnikliwie z jej treścią. Z badania przeprowadzonego przez nas wspólnie z Federacją Konsumentów wynika, że tylko 54 proc. pożyczkobiorców dokładnie czyta podpisywane umowy. To błąd, który może nas słono kosztować. Nie zrażajmy się tym, że umowa zwykle jest długa i trudna. Dziś podpowiemy, na które elementy umowy powinniśmy zwrócić szczególną uwagę i pomożemy zrozumieć kwestie pozornie niezrozumiałe.
- Całkowita kwota kredytu
Całkowita kwota kredytu, często nazywana w umowie jako kwota udostępniana klientowi, to nic innego, jak suma pieniędzy, którą otrzymamy „do ręki” od banku lub firmy pożyczkowej. Powinna w umowie zgadzać się z kwotą, jaką w formie przelewu lub w gotówce otrzymamy od pożyczkodawcy. Całkowita kwota kredytu nie powinna obejmować żadnych kosztów kredytu, nawet jeśli zostaną one skredytowane, tj. nie zapłacimy ich w gotówce, tylko zostaną potrącone z kwoty kredytu.
- Liczba i wysokość rat oraz harmonogram spłaty
Bardzo ważnym aspektem, który zawsze powinniśmy sprawdzać w zawieranej umowie kredytowej jest długość okresu kredytowania, czyli czas, na jaki zaciągamy zobowiązanie oraz liczba i wysokość rat. W umowie każdorazowo jest wskazana częstotliwość i model spłaty rat – czy będą to raty tygodniowe, miesięczne, a może spłata jednorazowa (taki model spłaty pożyczki określa się często spłatą balonową) – oraz wysokość rat. Te z kolei powinny być dostosowane do możliwości naszego budżetu – jeśli już na etapie zawierania umowy wiemy, że rata jest dla nas zbyt wysoka, powiedzmy o tym przedstawicielowi firmy, w której zaciągamy dług. Zwykle w takim przypadku wystarczy wydłużyć okres kredytowania, gdyż zwiększając liczbę rat do spłaty, automatycznie obniży się nam ich wysokość. Pamiętajmy też, że czasami wysokość ostatniej raty może się różnić od tych wcześniejszych, dlatego w niektórych umowach jest wyszczególniona ta kwestia.
Istotną rzeczą jest też termin płatności raty – zastanówmy się, czy termin zaproponowany w umowie jest dla nas wygodny i czy jest zbieżny np. z terminem wpływu wynagrodzenia (najlepiej, gdy data płatności raty przypadnie około 3 dni po dacie wypłaty wynagrodzenia – wtedy ewentualne opóźnienie w wypłacie nie utrudni terminowej spłaty rat, a my będziemy dysponować kwotą niezbędną do dokonania spłaty).
- Oprocentowanie
Oprocentowanie to wskaźnik, który wyraża w procentach koszt odsetek w skali roku. Jest naliczane w całym okresie trwania umowy od kapitału (czyli kwoty kredytu), jaki pozostaje po spłacie każdej kolejnej raty. W praktyce możemy mieć do czynienia z oprocentowaniem stałym i zmiennym. Oprocentowanie stałe, jak wskazuje nazwa, jest ustalone na stałym poziomie przez cały okres obowiązywania umowy o kredyt. Z kolei oprocentowanie zmienne może ulegać zmianom w okresie kredytowania. Na oprocentowanie zmienne składają się zazwyczaj: tzw. stopa bazowa (w dużym uproszczeniu można powiedzieć, że jest to stawka, jaka płacą między sobą banki za pożyczenie pieniędzy – w Polsce banki na ogół posługują się stopą WIBOR) oraz marża, czyli zysk, jaki osiągnie bank lub firma pożyczkowa za pożyczenie nam pieniędzy. O ile wartość stopy referencyjnej jest niezależna od kredytodawcy i może się zmieniać w trakcie trwania umowy, o tyle o wysokości marży decyduje już sam bank lub firma pożyczkowa. Pamiętajmy, że maksymalna wysokość oprocentowania jest określona w prawie – aktualnie nie może przekroczyć 7,2%. Jeśli w zawieranej przez nas umowie, oprocentowanie będzie wyższe, powinna nam się zapalić czerwona lampka w głowie. Zapytajmy drugą stronę, skąd wynika jego wysokość.
Ważne! Choć oprocentowanie to istotny element składowy kosztów kredytu, nie powinien być to jedyny wskaźnik, jakim będziemy się kierować przy wyborze finalnej oferty i zaciąganiu zobowiązania. Oprócz kosztów odsetkowych na koszt kredytu składają się jeszcze koszty pozaodsetkowe, a te nie są ujęte w oprocentowaniu.
- RRSO
RRSO, czyli rzeczywista roczna stopa oprocentowania to ten element umowy, który często wprawia konsumentów w duże zakłopotanie. To dlatego, że wokół RRSO narosło wiele mitów – o wielu z nich będziemy pisać w kolejnych tekstach – ale już teraz należy wyjaśnić, że RRSO to nie jest prosta relacja, która wyraża w procentach stosunek pomiędzy kosztem kredytu a jego kwotą. Jeśli pożyczamy kwotę 1 tys. zł na 12 miesięcy przy RRSO w wysokości 50%, to nie oznacza, że będziemy musieli finalnie zwrócić 1500 złotych. Wzór obliczania RRSO jest dość skomplikowany i na jego ostateczną wysokość wpływa wiele czynników, w tym przede wszystkim okres kredytowania – im krótszy czas, na jaki zawieramy umowę, tym wyższe RRSO.
To prawda, że RRSO pokazuje koszt kredytu, ale w ujęciu rocznym, przez co kredyty zawierane na krótszy okres np. na 1 lub 3 miesiące, mają z reguły wysokie RRSO (sięgające nawet kilkuset procent), choć niekoniecznie wiąże się to z wysokimi kosztami kredytu. Porównując różne oferty kredytu warto zwracać uwagę na RRSO, ale trzeba pamiętać, że porównywane kredyty powinny mieć takie same parametry, tj. ten sam okres kredytowania, taki sam model i częstotliwość spłat rat. W przeciwnym razie będziemy porównywać przysłowiowe gruszki z jabłkami i możemy podjąć niekorzystną decyzję. Dlatego zawsze należy zwracać uwagę na całkowity koszt kredytu, który jest zdecydowanie bardziej miarodajnym wskaźnikiem.
- Całkowity koszt kredytu
Jak już wcześniej wspomnieliśmy, na koszty kredytu składają się koszty odsetkowe (oprocentowanie) oraz koszty pozaodsetkowe (np. prowizja za udzielenie kredytu, składka za ubezpieczenie, itd.). Suma tych kosztów – odsetkowych i pozaodsetkowych – to właśnie całkowity koszt kredytu. Wskaźnik ten wyraża kwotowo (a nie w procentach jak w przypadku RRSO czy oprocentowania) łączną wysokość kosztów, jaką będziemy musieli ponieść w związku z zaciągnięciem zobowiązania, przy założeniu, że kredyt będziemy spłacać zgodnie z przyjętym harmonogramem i na warunkach określonych w umowie. Jeśli kredyt spłacimy wcześniej lub później niż przewiduje to umowa lub jeśli będziemy opóźniać się ze spłatą rat, wówczas kredytodawca ma prawo naliczyć nam dodatkowe opłaty. Te koszty nie będą uwzględnione w całkowitym koszcie kredytu. Biorąc jednak pod uwagę, że na etapie zawierania umowy zakładamy, że będziemy w stanie dotrzymać jej warunków, całkowity koszt kredytu stanowi najważniejszy wskaźnik obrazujący skalę kosztów, jakie poniesiemy w związku z kredytem.
Ważne! Całkowity koszt kredytu obejmuje tylko te koszty, które musimy ponieść w związku z umową o kredyt. Jeśli przy zawieraniu umowy dobrowolnie zdecydujemy się na skorzystanie z usług dodatkowych (np. kupujemy dodatkowe, nieobowiązkowe ubezpieczenie), koszty tych usług nie zostaną wliczone do całkowitego kosztu kredytu.
- Całkowita kwota do zapłaty
Najprościej mówiąc, całkowita kwota do zapłaty to suma całkowitej kwoty kredytu i całkowitego kosztu kredytu. Jest to łączna kwota, jaką zwrócimy bankowi lub firmie pożyczkowej w formie rat przez cały okres trwania umowy. Dla przykładu, jeśli pożyczamy z banku 5 tys. zł (całkowita kwota kredytu), a ten w ramach odsetek i kosztów pozaodsetkowych naliczy nam 500 zł (całkowity koszt kredytu) to całkowita kwota do zapłaty wyniesie 5500 złotych – tyle będziemy musieli łącznie oddać w związku z zaciągniętym zobowiązaniem. Zawierając umowę, sprawdźmy dokładnie wysokość tej kwoty i czy wartość wpisana w umowie zgadza się z wcześniejszą ofertą i ustaleniami, jakich dokonaliśmy z kredytodawcą. Pamiętajmy, że szczegółowe dopytywanie o warunki umowy nic nas nie kosztuje i jest nie tylko naszym prawem, ale też obowiązkiem. Jeśli nie wszystkie zapisy w umowie są dla nas zrozumiałe albo chcemy jeszcze raz na spokojnie przeczytać umowę w domu bądź skonsultować się z kimś w tej sprawie – mamy do tego pełne prawo. Co więcej, kredytodawca ma obowiązek udostępnić nam projekt umowy bezpłatnie, jeżeli uzna, że spełniamy warunki do udzielenia kredytu. Dokładne przeanalizowanie warunków umowy i zapoznanie się z jej treścią to jedna z podstawowych zasad odpowiedzialnego pożyczania.